Dziewczyny z klasy VI A - witaj!
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
.
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj
Forum Dziewczyny z klasy VI A Strona Główna
->
Opowiadania i opowiastki zrodzone z chorej wyobraźni Admina
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
O Forum
----------------
Aktualności
Rozmowy na temat:
----------------
Regulamin rozmów
Wakacji
Szkoły
Muzyki
Anime&Mangi
Książek
Proza
----------------
"Czarny Diament"
Opowiadania i opowiastki zrodzone z chorej wyobraźni Admina
Klub "Czarnego Diamentu"
Poezja
----------------
Wiersze
My
----------------
Wasze tematy
Archiwum
----------------
Zakończone tematy
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
AgaM
Wysłany: Sob 22:43, 19 Sty 2008
Temat postu:
ii tam ;p
Lintu
Wysłany: Nie 20:29, 22 Lip 2007
Temat postu:
we are the chamions!
AgaM
Wysłany: Sob 19:52, 23 Cze 2007
Temat postu:
ojej, wampilki^^, omfg
Boro
Wysłany: Pon 10:13, 18 Cze 2007
Temat postu:
Wampirki^^
Lintu
Wysłany: Pią 15:14, 15 Cze 2007
Temat postu:
Fajne
Boro
Wysłany: Nie 21:11, 03 Cze 2007
Temat postu: "Wampirzyca"
Z cichym sykiem wydobyła miecz z pochwy.
Przeciwnik zrobił to samo, stając w pozycji atakującego.
Rzuciła mu krótkie spojrzenie. Lekki, szczupły, dobrze władający mieczem. Człowiek z nadnaturalnymi zdolnościami. Będzie trudno go pokonać…
Krążyli przez chwilę wokół siebie.
Nagle zaatakował.
Odskoczyła parę kroków.
Szybki.
Stanął bez ruchu czekając na odwet.
Ona także nie poruszała się.
Nie lubiła, gdy pierwsza atakowała. Zawsze wolała chować swoje karty do końca.
Wreszcie nie wytrzymał i zaatakował po raz drugi.
Zrobiła fintę i pchnęła mieczem w bok.
Odskoczył, ale nie dość szybko. Ostrze rozdarło mu koszulę, głęboko wbijając się w skórę.
Zasyczał z bólu.
Czuła, że skończyła się zabawa w kotka i myszkę.
Z furią skoczył w jej stronę z wyciągniętym mieczem.
Cudem udało jej się uniknąć cięcia.
Mijały minuta za minutą, a ona wciąż paradowała wszystkie jego ciosy.
W końcu musi się zmęczyć.
Nie przewidziała jednego.
Atak magiczny.
Silna fala energii wystrzeliła z jego rąk i powaliła ją na ziemię.
Zaklęła.
Czas zacząć walczyć na poważnie.
Szykował się do wypowiedzenie następnego zaklęcia, gdy ona w skupieniu złączyła dłonie.
Odprężyć się…
Nie myśleć o niczym…
Następna fala wystrzeliła w jej stronę.
Wstała i uniosła rękę.
Energia wsiąkła w nią.
Zdziwiony i przerażony spojrzał na nią.
Uśmiechnęła się
Błysnęły kły.
Wampirzyca.
Otrzepała płaszcz i zamknęła oczy.
Wiedział, że to koniec.
Dopiero teraz zrozumiał sens tego wszystkiego.
Jej skóra gwałtownie pobladła, włosy stały się czarniejsze niż otaczający ich mrok.
Palce wydłużyły się, a oczy zapłonęły krwawym blaskiem.
Z pleców wyrosły czarne, nietoperze skrzydła.
Wyciągnęła powoli dłoń, stopniowo powiększając napięcie.
Błysnęły w ciemności białe kły.
Powietrze zawirowało.
Zacisnęła gwałtownie palce.
Uderzył o ścianę.
Stracił przytomność.
Wampirzyca wpatrywała się w niego beznamiętnie czerwonymi oczyma.
Przeszukała go, znalazła klejnot.
Nie mogła się powstrzymać od posmakowania jego krwi…
------------------------------------------
Cóż mogę napisać...Następna jednopratówka by me. To chyba na tyle.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Programosy
Regulamin